O informatyce, po swojemu, inaczej

Opera beta 36.0.2130.2- zakochany w motywach

5 milionów użytkowników

Nowa aktualizacja Opery, która wyszła stosunkowo niedawno chciałoby się podsumować tylko kilkoma zdaniami ale się nie da. Musze się trochę rozpisać.

Zmiana układu

Po raz kolejny Opera zmieniła sobie układ na stronie szybkiego wybierania, pytanie tylko czy na lepsze- w poprzedniej wersji ikonki do zakładek mieliśmy wraz z aktualnościami na dole, wystarczyło kliknąć po prostu, aby przejść w ulubione, czy chociażby właśnie te aktualności lub zmienić ustawienia strony szybkiego wybierania. Teraz zaszła drobna zmiana – ikonki mamy w lewym górnym rogu szybkiego wybierania, a żeby dostać się do aktualności potrzeba zjechać scroll’em myszki do dołu po za zakładki ustawione na stronie szybkiego wybierania i wtedy jak w blogach będą wczytywać się na bieżąco kolejne wpisy z aktualności. Czy można uznać to za udogodnienie? Rozważam skorzystanie kiedyś z tych aktualności ale nie przemawiają nadal do mnie te źródła, które są właśnie pod nie podpięte- myślę, że dla kogoś kto korzysta jest to spore udogodnienie, niż szukanie przezroczystej ikonki, która zajmowała z tym blokiem pozostałych trochę miejsca. Teraz jednak te pozostałe w rogu ekranu nie rzucają tak się w oczy.

Kolory, wygląd

Na razie zabawę z motywami taką poważniejszą sobie darowałem, więc zauważyłem jedynie to, że wygląd zbiegł jeszcze bardziej w minimalizm ale już nie jest jak dawniej przezroczysta belka z kartami, a samo menu zlało się z nimi, dawniej wyraźnie ten guzik odstawał od kart i całego górnego paska. No i karty są na poziomie tej belki, gdzie dawniej była po prostu nazwa strony plus ikona.
Podsumowując- mamy jeszcze te trochę więcej miejsca w oknie przeznaczone na zwiedzanie strony.

Motywy

Gotowe motywy są genialne, mi w oko już wpadła animacja z kolibrem, którą od razu ustawiłem sobie w tle, chociaż zasłaniają ją karty w szybkim wybieraniu nie potrafiłem sobie tego odmówić- fakt, zjada trochę to zasobów ale uwielbiam po prostu takie szczegóły estetyczne i wstawki graficznie, mimo tego że komputer jest już w kwiecie wieku, a każdy bajt jest bezcenny, by wydajnie pracował.

Zużycie i praca

Nie odczułem jeszcze problemów z lagami, opóźnieniami podczas pracy z więcej niż 5-6 kart w tle. Fakt, że w poprzedniej wersji szybko robiło się ciasno u góry na tym pasku, to teraz tak tego nie czuć.

Podsumowanie

Mimo, że już niestety na silniku Chrome, i z naiwną nadzieją czekając, że wróci DragonFly do Opery uznaję kolejną aktualizację za pozytywną i szczerze i bardzo gorąco zachęcam do pobrania tych, którzy korzystają z innych przeglądarek. Interfejs pozostał intuicyjni, a dodawanie sobie w pasek wyszukiwarek za pomocą skrótów literowych nadal działa przemawia jeszcze bardziej za tym, aby z Opery korzystać.