-
Precyzyjne przechwytywanie błędów sposobem na spokojne święta
Wyjątkowo miałem plany, aby rozpocząć nowy etap blogowania po Nowym Roku, ale dzisiejsze wydarzenia skłoniły mnie, do jak najszybszego podzielenia się informacjami i tym, jak ważne jest poprawne przechwytywanie błędów w pracy programisty i komunikowanie ich do użytkownika możliwie w jak najbardziej precyzyjny sposób. Zbudujmy sobie wspólnie całe tło pod zastaną sytuację. Jest 23 grudnia,…
-
5 powodów, dla których nie przesiądziesz się na Linuxa
Ostatnio kiedy mamy niejako na studiach zajęcia związane z samym Linuxem i teorię z systemów Unixowych zastanawiam się dlaczego wciąż nie porzuciłem Windowsa, nawet więcej – z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że jestem zadowolony z bycia użytkownikiem Windows 10, chociaż gdy wchodził darmowy upgrade pokusiłem się na niego z czystej ciekawości, by tylko popracować na…
-
Raport z ostatniej luki
Uuuh… trochę minęło czasu od ostatniego wpisu. Powiedzmy, że po ostatnim wpisie zamiast nabrać rozpędu nie wiedzieć czemu – i tak, przyczyna dalej nie znana – straciłem prędkość i wenę do pisania. Ja wiem, że dużo się zawsze dzieje akurat w tej branży i że nowe karty graficzne i procesory i co to jeszcze…
-
Witaj po stronie WordPress!
Także już dzisiaj zrobiłem zakupy na cały rok, a pozostałe wpisy zostały importowane na nowy hosting i bloga. Dzisiaj trochę jeszcze o wrażeniach i niebawem przejdziemy do nowych wpisów :p
-
Z tego weekendu – podsumowanie
Tyle się działo ostatnio, że nie miałem nawet czasu coś nie coś napisać. Skusiłem się teraz na podsumowanie w zasadzie z ostatnich 4-5 dni. No i przede wszystkim rozwiązanie znikającej poczty, która chciała mi spędzić sen z powiek. Wróci też dzisiaj długo już nie poruszany temat studiów, za którym wszyscy tęsknili za nim – zawsze…
-
Stawiamy komputer na nogi
Miałem już wczoraj coś nie coś napisać ale po prostu pogoda w mieście tak mnie dobiła i ten spadek ciśnienia. Po prostu nie miałem weny. Dzisiaj postaram się to szybko nadrobić. Opowiem Ci mniej więcej co się działo przez ostatnie trzy dni, a wydarzyło się sporo. Tak jak to już wspomniałem wcześniej wszystko zaczęło się…
-
Zadbany staruszek znaleziony pod stołem
Nie przypuszczałbym, że takie artefakty znajdę w tej firmie, rzecz jasna artefakty z perspektywy czasu. Opowieść niejako wiąże się z dniem poprzednim, jednak wczorajszy dzień opowiem wam, jak tylko dostanę pozwolenie na publikację filmików z takiej jednej strony laboratorium w Warszawie. Wracając do dzisiaj – zająłem się odzyskaniem potencjału ze starszych maszyn, takich z ponad…
-
Wyzwanie i po wyzwaniu
W ostatnim wpisie, który możesz przeczytać tutaj pisałem o wyzwaniu, które stało przede mną w pracy. Chodziło głównie o spisanie sprzętu komputerowego, który jest na stanie i jego stanu. Nie wiem do końca jak to będzie z aplikacjami i oprogramowaniem ale już jestem na to też przygotowany. Tak jak wspominałem, w firmie nie wypada, a…
-
Wyzwanie na ten tydzień – inwentaryzacja
Jako, że dobry gospodarz powinien wiedzieć co ma u siebie w podwórku, czy dobry dowódca wie jakich i ilu ludzi ma pod sobą, tak informatyk powinien wiedzieć jakim sprzętem dysponuje, jakiego używają, jaki leży do naprawy, jaki jest w kasacji i jaki w… archiwum? Szczerze nie mam entuzjazmu praktycznie wcale ale robię to, przynajmniej jestem…
-
Aaaa!! Uporządkowany ja?
Fot. Clark Street Mercantile Tak, dzisiaj wypełniłem dane odnośnie samej aplikacji na komputerze i próbuję ułożyć mniej więcej sobie tydzień, jakoś złapać za mordę życie i skopać tyłek czasowi, który już nie pędzi, mogę śmiało powiedzieć, że zapierdala nieprzyzwoicie. Krótkim takim wstęp dosyć wulgarnym, za co nie będę przepraszać, bo jest to zabieg celowy.…