O informatyce, po swojemu, inaczej

Telewizja kontra Komputer

Czy dziś jest jeszcze potrzebny telewizor w domu? Czy opłaca się nabywać telewizory o coraz większej rozdzielczości, gdy możemy zamiast na ścianie wieszać go podpiąć do laptopa projektor i rzucić na gołą ścianę? A może jednak jesteśmy przywiązani do tego stopnia do telewizji, że od tak po prostu skutecznie zastępuje radio?

Dziś na arenie zmierzą się dwa urządzenia, które nam towarzyszą praktycznie teraz cały czas. Mowa o telewizorach i komputerach.

Aspekt praktyczny

Kiedy Internet dostarcza całą tonę informacji dodatkowo mając przy tym w znacznym stopniu kotrolę tego co chcemy oglądać niejako sprowadza nas do pozbycia się telewizora.
Mimo wszystko to my wybieramy sobie, co w danym momencie chcemy oglądać, my szukamy, my narażamy się na reklamy, my rozstawiamy sprzęt, my wybieramy źrodło filmu, muzyki – strasznie dużo tego „my”.
Telwizja to symbol leniuchowania i opierdzielania się, symbol wygodnictwa. Nam z tych wszystkich „my” pozostaje tylko wybrać kanał i włączyć telwizor.

Jakość rozrywki

Nie trzymamy się schematu, robimy co chcemy i oglądamy co chcemy – co za tym idzie na komputerze zawsze uzyskamy najlepszą jakość rozrywki, bo robimy to na co mamy ochotę. No i jeszcze rozdzielczość ekranu …
Telwizor tutaj przegrywa – siadamy w gazetą w ręku i pierwszy dylemat
” co dziś i na którym jest coś ciekawego?”
no i reklamy, na które nie ma adblocka …

Można uznać remis.

Koszta naszej przyjemności

Laptop/Komputer stacjonarny + projektor lub inny sposób wyświetlania. Wahania od 2000 złotych w górę za taki zestaw. Dodatkowo przydałby się Internet, żeby mieć w miarę dużo informacji za darmo, a w zasadzie w ramach rachunku za Internet.

Telewizory są znacznie tańsze – można już nabyć za 1500 dobry, duży telwizor LCD. Do tego można ( ale nie trzeba ) dokupić kino domowe. Koszta każdego filmu to już indywidualna sprawa, której tu nie będziemy brać pod uwagę.

Podsumowywując

Dużo przemawia za tym, aby zrezygnować z telwizji. Coraz więcej transmisji jest online. Wszystko sprowadza się ku informatyzacji i ułatwieniu dostępu.
Korzystanie z komputera to jednak narażenie na wirusy, zmuszenie się do wysiłku na wyszukanie informacji – jest to pewien wysiłek, którego nie musimy robić, gdy wracamy do domu i z rzutem na kanapę odpalamy Tv z pilota i wybieramy kanał.

Jak dla mnie te maszyny mogą być równoległe w domu, co lepsze – cały czas producenci prześcigają się jak tu je ze sobą lepiej i płynniej synchronizować. Myślę, że jeszcze długo komputery i telewizory będą istnieć i rozwijać się równolegle.