O informatyce, po swojemu, inaczej

Miliony haseł do Gmail wyciekło z Google i … panika?

Niestety zachorowałem … Plusem tego jest, że mam czas aby skomentować i podsumować ostatnie wydarzania, a dokładnie pomówmy dziś o tej liście haseł kont Gmail, które to „wyciekły z Google”.


Duża liczba osób już postanowiła odwiedzić stronę, na której zamieszczono listę z mailami i hasłami. Większość osób na innych stronach, o których się już bardzo dużo panikowało komentują z dużą ulgą albo inaczej rzecz ujmując – spokojem.

Większość tych maili na liście to ofiary phishingu. Na liście znajdują się osoby, które nierozważnie korzystały z Internetu lub po prostu rejestrowały się na kiepsko zabezpieczonych stronach internetowych. Nie zdziwmy się, jeżeli znajdziemy swój e-mail z hasłem, które używaliśmy np. do logowania się na forum.

Z tego też powodu znów należy wspomnieć o bezpieczeństwie. Jeżeli zależy nam na konkretnym adresie mailowym zastosujmy dwustopniowe zabezpieczenie i regularnie zmieniajmy hasło. Przeglądarki w pasku adresu WWW informują nas o poziomie bezpieczeństwa strony. Zdecydowanie lepiej będzie dla Ciebie, gdy zdecydujesz się nie zapisywać ważnych haseł w przeglądarkach i najważniejsze – pamiętaj o wylogowaniu po zakończonej sesji.

Nie ważne ile złotych miesięcznie wydajesz na zabezpieczenia – najsłabszym punktem, czy jak kto woli ogniwem – pozostajesz Ty – UŻYTKOWNIK.