Dzisiaj doszedłem do wniosku, że gdy potrzebujesz zrobić coś szybko i skutecznie nie musisz uczyć się wszystkiego od podstaw, ani zlecać nikomu poważnemu zlecenia i płacić dużo pieniędzy. Gdzieś pomiędzy tymi dwiema rzeczami istnieje złoty środek, alternatywa dla tych, którzy potrzebują prostych rozwiązań i jednocześnie nie chcą ponosić dużych kosztów. Tak właśnie jest w przypadku tworzenia stron internetowych, o których dzisiaj właśnie mowa.
Zawsze zastanawiałem się nad tym i kusi mnie po dziś dzień, aby opuścić platformę bloggera działać trochę inaczej, ponieważ blogger ma wiele ograniczeń, które daruję sobie wyliczać w tym momencie. Dodatkowo dla chwalenia się projektami niepraktyczne wydają się być wpisy, ponieważ potrafią zaginąć, a i edycja wpisu nie daje dużego pola do popisu, rozmieszczenie informacji, obiektów, tekstów itd.
Jako, że nie za bardzo miałem ochotę specjalnie przyswajać teraz całe zestawy skryptów, poleceń komend innych rzeczy, aby stworzyć to co miałem mniej więcej w głowie i jakoś wzrokowo to widziałem postanowiłem więc pokusić się o gotowe kreatory stron on-line, gdzie za pomocą metody WYSWIG, zasadzie „weź i upuść” mogłem zrobić każdą stronę i podstronę krok po kroku. Frajda z tworzenia bardzo duża, w zasadzie bezstresowe upuszczanie elementów powodowało, nie musiałem się denerwować i pilnować pozycji X:Y, bo po prostu wystarczyło złapać pole tekstowe i unieść je trochę, upuścić, w prawo, czy w lewo.
Im droższy i bardziej kreatywny zespół autorów, tym więcej chwytów dozwolonych.
Fakt, że skusiłem się skorzystać na próbę z dwóch serwisów. Jednym był wix ,a drugim WebWave.
Gdybym miał się skłaniać ku wykupieniu już pilnie gdzieś pakietu premium na obecną chwilę w 100% wystarczy dla mnie podstawowy z tych płatnych na WebWave. Denerwuje mnie tylko pasek, który jest w obu serwisach dając wyraźnie do zrozumienia odwiedzającemu, że autor nie ma za bardzo pojęcia jak to się robi za pomocą skryptów i wykorzystał do tego właśnie ich kreator WWW, co za tym idzie, uważam nie każdy może sobie na to pozwolić, aby korzystać z ich usług.
Powiedzmy sobie szczerze, dużo stron jest stawianych na oklepanych dla nas silnikach, tylko są na tyle sprawnie i zgrabnie modyfikowane i wyposażane w różne moduły, że doceniamy wkład jaki dokonał autor. Zadaję sobie tylko pytanie, czy faktycznie złem jest, gdy osoba znająca (x)HTML, PHP i CSS pozwoliłaby sobie na użycie takiego kreatora?
Z założenia można rzecz, że nie kalkuluje mu się to, bo jest ograniczony przez to wszystko czego nie potrafi kreator, musi szukać obejść, a jak przyjdzie co do czego i tak napisze lub dopisze coś swojego w polach, które są pozostawione na „Twój kod HTML/Java/CSS”. Po za tym dlaczego mamy zabronić używać gotowca, jeżeli autor preferuje minimalizm i wystarczy mu kilka grafik, ewentualnie dwa trzy pola tekstowe, by mieć wyświetlenia i zyski?
Ja bawiłem się dobrze w obu edytorach ale ten napis, o którym się tyle wyżej rozpisałem nie rzuca tak się w oczy na WebWave jak na Wix. Po za tym wiadomo, że i jednemu i drugiemu zawsze będzie coś jak dla mnie brakowało ale kiedy chcesz zrobić szybko i sprawnie dobrą, prostą i przyjemną dla oka stronę możesz z czystym sumieniem wybrać jeden z tych dwóch serwisów. Na dole wpisu zostawiam Ci link do tego co stworzyłem, co mam zamiar rozbudować, bo tak jak mówiłem wcześniej- serwis WebWave polskiego autorstwa spodobał mi się bardziej. Jeżeli na tej stronie będą ładnie płynnie odtwarzać się gify, animacje i filmy to dla mnie będzie pełna satysfakcja.
Mam nadzieję, że strona Ci się spodoba, a może sam się pokusisz o stworzenie własnej? Pamiętaj tylko o prawach autorskich odnośnie treści.